Nasiona konopi

"Trudno znaleźć osoby, które nie używają środków psychoaktywnych" - warszawski psycholog bada użytkowników marihuany.

Niecały miesiąc temu opublikowaliśmy badania SWPS dotyczące wpływu marihuany na człowieka. Zapisało się już 600 osób. Alicja Binkowska jest psychologiem, który przeprowadził badanie. Mówi, że w Warszawie trudno znaleźć osoby, które palą marihuanę, a jedynie jej używają.

Od września 600 palaczy marihuany. Udało nam się wyłonić z tej grupy 50 odpowiednich kandydatów. Okazało się, że trudno znaleźć warszawskich dorosłych, którzy używają tylko marihuany. Wywiad Alicji Binkowskiej dla Gazety Wyborczej

W badaniu wzięli udział użytkownicy marihuany w wieku od 21 do 35 lat, którzy nie mogli pić alkoholu ani palić papierosów. Niewskazane jest używanie jakichkolwiek innych substancji psychoaktywnych. Do badania zakwalifikowano tylko 50 osób spośród 600 chętnych.

Ale, kto jej potrzebuje?

Autor badania ma na celu zrozumienie, jak użytkownicy marihuany myślą i pracują. Wiele popularnych badań naukowych ma sprzeczne wyniki. Celem badania jest sprawdzenie hipotezy, że marihuana otwiera na inne narkotyki.

Spożywanie marihuany w Polsce jest nielegalne. Powinniśmy jednak najpierw zbadać jej wpływ na ludzi, a dopiero potem decydować o przepisach. Psycholog zgadza się z tym stwierdzeniem.

Będzie można badać aktywność mózgu i inteligencję u palaczy marihuany.

Zdaniem badacza podobne absurdy można znaleźć w świecie nauki, gdzie niezwykle trudno jest naukowcom uzyskać finansowanie badań nad marihuaną i zgodę etyczną.

Uniwersytet SWPS był instytucją, która zatwierdziła takie badania i przetarła szlak. Dr Aneta Brzezicka jest tą, która to umożliwiła. Od jakiegoś czasu mieszka w USA i może obserwować rewolucję marihuanową z pierwszego rzędu.

Media często przytaczają badania dr Madeleine Meier z 2012 roku, które wykazały, że marihuana może mieć negatywny wpływ na funkcje poznawcze i obniżać inteligencję. Zapominają jednak wspomnieć o badaniach, które nie potwierdzają tych wniosków (Mokrysz, Jackson, 2016; Meier, 2018). Dlatego tak ważne jest przeprowadzenie badań i porównanie ich wyników z innymi zza oceanu.

Włosy

W placówce nie podaje się marihuany uczestnikom badań - jest to nadal niezgodne z polskim prawem. Badania prowadzone są na osobach, które same systematycznie używają marihuany. Badanie aktywności mózgu (EEG), oraz inteligencji zostanie przeprowadzone na 60 ochotnikach.
Aby zostać zakwalifikowanym do badania, należy regularnie spożywać marihuanę i mieć odpowiednią ilość THC w organizmie, oraz we włosach.

Ludzie nie wiedzą, co palą.

Uczestnicy muszą mieć włosy o długości co najmniej trzech centymetrów. Dredy nie są dozwolone. Aby potwierdzić, czy ktoś używał marihuany, wykonujemy analizę chemiczną na próbce włosów. Struktura włosa nie jest naruszona przez THC. W ramach tej struktury można nawet zjeść paracetamol. Wiele osób musieliśmy wykluczyć ze względu na włosy: wyniki analizy nie potwierdzały, że palili marihuanę. Możliwe, że paliły bardzo małą ilość THC. - mówi Alicja Binkowska

Zdaniem autorki badania wynika to z tego, że Polacy nie wiedzą, co palą, a susz na ulicach jest bardzo słabej jakości. Niskiej jakości susz nasączony syntetykami może być bardzo szkodliwy dla naszego mózgu. Ale to już inny temat.