Nasiona konopi

Syn posła został zatrzymany za posiadanie marihuany. Wysyłamy otwartą pocztę

Syn posła Mariusz Witczak został zatrzymany w styczniu za posiadanie 1,35 grama marihuany. Jan W. usłyszał zarzuty za posiadanie narkotyków. JEst to dla nas okazja, by zwrócić uwagę na problem polityki narkotykowej w Polsce. Piszemy list otwarty do posła.

Jan W. wraz z kolegą trafili w nocy do policyjnego aresztu na warszawskim Wilanowie.

- Dwaj mężczyźni siedzieli w samochodzie marki Audi podczas przesłuchania przez funkcjonariuszy z Komisariatu Policji Warszawa Wilanów 9 stycznia około godziny 00:15.

- Pasażer siedzący na miejscu kierowcy wyciągnął z kieszeni paczkę i umieścił ją w schowku. Prokurator powiedział, że po sprawdzeniu zawartości tego pakunku funkcjonariusze ujawnili torebkę foliową z suszem roślinnym oraz drugą torebkę z zawartością białego proszku.

Właścicielem "zawiniątka" był Jan W., syn Mariusza Witczaka, posła Koalicji Obywatelskiej. Za posiadanie nawet śladowych ilości substancji psychoaktywnych grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech. Wierzymy, że ten nieprzyjemny incydent jest dobrym punktem wyjścia do uświadomienia posłowi Witczakowi absurdów w polskim prawie narkotykowym.

Dlatego też redakcja CannabisNews napisała list otwarty do posła Mariusza Witczaka:

List otwarty do posła Mariusza Witczaka

Szanowny Panie Pośle,

Ze smutkiem przeczytaliśmy w mediach https://bit.ly/2FJeHTm wiadomość o aresztowaniu Pana syna Jana za posiadanie niewielkiej ilości marihuany.

Nie wiemy czy zdaje Pan sobie sprawę, że za posiadanie nawet niewielkiej ilości substancji psychoaktywnych grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. To całkiem niezły wyrok, prawda?

To smutna historia, ale miejmy nadzieję, że zwróci Twoją uwagę jako ojca i ustawodawcy w Polsce na problem irracjonalnej polskiej polityki narkotykowej.

Polska jest krajem UE, w którym najsurowiej karze się za małe ilości substancji psychoaktywnych. Jednak statystyki pokazują, że młodzi ludzie coraz częściej sięgają po te substancje, co dowodzi, że obecna narko-polityka po prostu nie działa.

Chcemy się dowiedzieć, czy uzasadnione jest kryminalizowanie tych, którzy posiadają niewielkie ilości pieniędzy. Czy twój syn jest przestępcą? Czy zajmują się nim i tysiącami młodych ludzi, którym postawiono podobne zarzuty? Nie sądzimy.

W przypadku pana Jana, podobnie jak w przypadku np. pana Armina H., syna pana kolegi partyjnego, https://bit.ly/3a34bUX również zatrzymanego z niewielką ilością marihuany, jest prawdopodobne, że prokurator umorzy sprawę - i bardzo dobrze. Wiele innych osób nie będzie miało tego szczęścia i będzie zaangażowanych w proces, który prowadzi do skazania. Ci ludzie będą mieli kartotekę kryminalną, a także problemy w domu i w pracy. Nie będą mogli wykonywać niektórych zawodów. Czy rozsądne jest, aby państwo usuwało młodym ludziom życiorysy? Czy zamiast zamykać ich w więzieniach, rolą państwa nie powinna być edukacja, pomoc i redukcja szkód?

W związku z powyższym chcielibyśmy zainteresować Państwa polityką narkotykową, tym bardziej, że w Sejmie https://bit.ly/3a1OmOr rozpoczął właśnie pracę Parlamentarny Zespół ds. Legalizacji Marihuany, w którego posiedzeniach mamy przyjemność uczestniczyć. Zapraszamy do włączenia się w jego obrady oraz do poinformowania o sprawie swoich partyjnych kolegów. Może uda się Wam zwrócić ich uwagę na problem?

Liczymy na to z całą mocą.

Z wyrazami szacunku,

Redakcja Cannabis News