Diler z Michałowic w województwie Michazowieckim miał ponad 2,6 kg marihuany. Odkrył to ktoś "życzliwy" i powiadomił funkcjonariuszy. Na miejscu zdarzenia szybko zaludniło się od mundurowych. Mężczyzna, 48-latek, był otwarty na ich wejście do swojego mieszkania i nie stawiał żadnego oporu. Zaprosił ich do środka i przekazał im całą marihuanę, którą miał w słoikach.
Na podstawie zabezpieczonych dowodów michałowiccy funkcjonariusze przekazali zebrany materiał do Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie. Zatrzymanemu przedstawiono zarzuty uprawy konopi innych niż włókniste, wytwarzania znacznych ilości środków odurzających oraz udzielania ich w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
48-latek trafił do aresztu i będzie tam przebywał przez najbliższe dwa miesiące. O jego losie zadecyduje sąd. W więzieniu może spędzić nawet 8 lat.
Źródło: https://kryminalki.pl
