Polski fighter i zawodnik mieszanych sztuk walki MMA nie tylko popiera leczenie marihuaną. Popiera również legalizację marihuany do użytku rekreacyjnego. Marcin Najman potwierdził to w wywiadzie dla Emisja TV.
Na jego miejscu zrobiłbym to, ponieważ widziałem ludzi, którzy są pod wpływem alkoholu i marihuany. Marcin Najman powiedział: "Osoby pod wpływem alkoholu są trzy razy bardziej skłonne do pewnych zachowań niż osoby pod wpływem marihuany".
Promotor boksu i zawodnik uważa, że marihuana używana do celów medycznych w Polsce jest potężnym lekarstwem.
Miałem też kontakt z pacjentami chorymi na raka. Pamiętam, jak kilka miesięcy temu zmarł mąż naszej koleżanki. Pamiętam, że to chyba nie było jeszcze legalne i ratowali go narażając się na zarzuty kryminalne. Dziś te wypadki medyczne są zalegalizowane" - powiedział Najman.
Bokser przyznał, że olej z konopi indyjskich jest nie tylko pomocny w łagodzeniu bólu, ale także hamuje rozwój nowotworów. Wspomniał również o chorobie Tomasza Kality. Młody poseł SLD był tego najlepszym przykładem. Marcin Najman powiedział, że wspierał ją z wielką energią, mocno naciskał na legalizację i należy mu się szacunek, bo tyle w nią zainwestował.
Bosc Promoters, Cannabis Promoters ....
Mike Tyson jest jak Marcin Najman, promotor marihuany i boksu. Bestia zza oceanu jest nie tylko zwolennikiem legalizacji marihuany, ale także uprawia ją hurtowo i dużo pali.
Według doniesień medialnych pali astronomiczne ilości marihuany ze swoim partnerem. Temat ten poruszaliśmy na naszych łamach, a powrócić do niego można tutaj: https://www.cannabisnews.pl/mike-tyson-wypala-ze-wspolnikiem-10-ton-marihuany/
