Nasiona konopi

Kto jest za legalizacją marihuany w wyborach prezydenckich w 2020 roku?

Już w najbliższą niedzielę będziemy wybierać Prezydenta Polski. Z tej okazji postanowiliśmy sprawdzić w sieci, jak niektórzy z kandydatów ubiegających się o najwyższy urząd w państwie podchodzą do legalizacji rekreacyjnej marihuany. Oczywiście wysłaliśmy w tej sprawie pytania do komitetów wyborczych, ale temat został przemilczany. Przypadek? A może, w obliczu wyborów prezydenckich, kwestia ta jest niewygodna dla kandydatów?

Podpisano i przemilczano...

Komitet wyborczy wciąż urzędującego prezydenta Polski nie odpowiedział na pytania dotyczące legalizacji marihuany do celów rekreacyjnych. Podobnie jak sztaby pozostałych kandydatów w wyścigu wyborczym.

Jednak pomimo braku stanowiska Andrzeja Dudy w sprawie legalizacji, warto pamiętać o jego zasługach dotyczących medycznej marihuany. W 2017 roku podpisał on ustawę legalizującą ją. Od tego czasu lekarze mogą wypisywać pacjentom recepty na lek, choć z jego dostępnością w aptekach jest coraz gorzej.

Nigdy się nie wahali i są ostrożni

Wśród dziewięciu kandydatów startujących w wyścigu o fotel prezydenta nie brakuje takich, którzy deklarują, że nigdy nie palili marihuany. Wśród nich jest Szymon Hołownia, który uważa się za kandydata bezpartyjnego i który już jakiś czas temu dał wyborcom do zrozumienia, że temat legalizacji jest dla niego zdecydowanie zamknięty.

- Jeśli chodzi o marihuanę rekreacyjną i tego typu rzeczy, to na pewno nie podejmowałbym żadnych działań bez bardzo szerokich konsultacji, przede wszystkim ze środowiskiem osób pracujących z uzależnieniami, lekarzy, ale też z tymi, którzy mają inne zdanie w tej sprawie. Nie widzę w tej chwili przestrzeni do zmian" - powiedział kandydat na Prezydenta RP. Szymon Hołownia dodał również, że nigdy nie był "konsumentem rekreacyjnej marihuany".

W młodości palił, ale czy ją zalegalizuje?

Podobnie jak były premier Donald Tusk, Rafał Trzaskowski przyznaje, że w młodości palił trawkę. Jednak pomimo swoich doświadczeń z marihuaną, Tusk zaznaczył kiedyś, że dopóki będzie premierem, nie pozwoli na legalizację marihuany.

Rafał Trzaskowski jest jednak kandydatem na urząd Prezydenta RP. On sam napisał kiedyś w mediach społecznościowych "w młodości piłem tanie wina, rzadko paliłem trawkę (...) przeklinałem". Teraz jednak niekoniecznie o konsumpcję tanich win i junketing chodzi Trzaskowskiemu, ale liczy on przede wszystkim na pewne frakcje polityczne w nadchodzących wyborach. W zamian za poparcie Zielonych obiecał legalizację związków partnerskich i marihuany.

Partia "pro" i jej kandydat?

Najbardziej zaangażowany w legalizację rekreacyjnej marihuany jest ostatnio Klub Lewicy. Potwierdza to utworzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany, na czele którego stanęła posłanka Lewicy Beata Maciejewska.

Kandydatem tej partii na prezydenta Polski jest Robert Biedroń, który przyznaje się do palenia marihuany. - Marihuana sprawia mi przyjemność. Uważam też, że ze względów medycznych powinniśmy ją zalegalizować. To absurd, że w XXI wieku ktoś będzie mi mówił, co mam palić, a czego nie - skomentował kandydat Lewicy.

Robert Biedroń również widzi w marihuanie wymierne korzyści dla państwa, co potwierdził we wpisie w mediach społecznościowych: "Marihuana powinna być zalegalizowana. Zwiększy to wpływy do budżetu państwa". "

Zdroworozsądkowe podejście lekarza

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który kandyduje na prezydenta, jest jak najbardziej za legalną medyczną marihuaną i zwiększeniem jej dostępności dla pacjentów. - Jako lekarz jestem za wprowadzeniem marihuany leczniczej w Polsce. Jeśli ma ona pomóc polskim pacjentom, to musimy zwiększyć jej dostępność - potwierdził kandydat ludowców.

Marihuana to zło!

Dla Krzysztofa Bosaka, który reprezentuje Konfederację w wyścigu prezydenckim, marihuana jest najwyraźniej nie tylko złem, ale wręcz dziełem szatana. Bosak już kilka lat temu negatywnie wypowiadał się na temat legalizacji marihuany rekreacyjnej.

- Nie głosowałbym za nią. Uważam, że wprowadzenie jej do legalnego obiegu doprowadziłoby do bardziej powszechnego użycia. W rezultacie więcej osób będzie używać marihuany, która pomimo całej propagandy jej zwolenników jest szkodliwa, zła dla młodego umysłu i uzależniająca - powiedział Bosak.

Po tej wypowiedzi sprzed kilku lat, w programie na profilu Ruchu Narodowego na Facebooku pojawiło się wiele krytycznych komentarzy pod adresem Bosaka ze strony zwolenników jego formacji. Komentarzy popierających sprzeciw wobec legalizacji miękkich narkotyków tj. marihuany było niewiele.

Na kogo głosować?

W artykule przedstawiliśmy poglądy i wypowiedzi 6 z 9 kandydatów startujących w wyścigu prezydenckim. Wybory 2020 odbędą się w najbliższą niedzielę - sam zdecyduj, kogo chcesz wybrać.