Nasiona konopi

Jaka jest kara za prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyków?

Lokalne gazety niemal codziennie publikują doniesienia o tym, że ktoś został aresztowany za jazdę pod wpływem narkotyków. Łatwo jest im powiedzieć, co może się stać po aresztowaniu. Jest to w rzeczywistości najbardziej interesująca rzecz, biorąc pod uwagę, że możesz znaleźć się w takiej niefortunnej sytuacji pewnego dnia.

Aby dowiedzieć się, jak to wszystko działa, dotarliśmy do szanowanych kancelarii prawnych, które miały okazję reprezentować swoich klientów w takich przypadkach. Oto podsumowanie tego, czego się dowiedzieliśmy i co każdy palacz trawki powinien wiedzieć.

Przepisy, które mamy "za rękę"

Zacznijmy od krótkiego nakreślenia podstawy prawnej, a następnie przejdźmy do tego, jak to działa w praktyce. Nieważne czy zostaliśmy zatrzymani do kontroli, czy uczestniczyliśmy w wypadku głównym przepisem, który nas interesuje jest zazwyczaj ust. 1 art. 178a.

Art. 175a SS 1 Kodeksu karnego.

"Kto w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem alkoholu prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie lub karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."

Wyższej karze podlegać będziemy, jeśli zostaniemy skazani (pamiętajmy, że mandat to nie to samo co wyrok) za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego lub jeśli zostaliśmy skazani w czasie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów. Podstawą prawną jest paragraf czwarty. Pełny tekst tego artykułu dostępny jest tutaj, jeśli tego potrzebujesz.

Możemy jednak liczyć na łagodniejsze traktowanie, jeśli prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających zostanie uznane za wykroczenie, a nie przestępstwo. Zastosowanie będzie miał do nas art. 87 Kodeksu Wykroczeń. Jego pełną treść można znaleźć tutaj. Są to dwa najważniejsze paragrafy.

Artykuł 87 K.W.

    • 1

Kto pod wpływem alkoholu lub innego podobnie działającego środka prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze porządkowej lub aresztu w wysokości nie mniejszej niż 50 złotych.

  • 3

Za każde wykroczenie wymienione w SS 1 zostanie orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.

Niestety nie wiadomo, pod jakim kodeksem i jakim przepisem zostanie zakwalifikowana dana sprawa. Polskie prawo nie ma precyzyjnych przepisów. Wiele zależy od dobrej lub złej woli prokuratorów, sędziego, sądu, a przede wszystkim od opinii biegłych toksykologów. Za chwilę szczegółowo omówię ten temat.

Czego możemy się spodziewać de facto?

Omówmy teraz czym skutkuje prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających [przyp. red]. Osoba zatrzymana po raz pierwszy może zazwyczaj otrzymać wyrok w zawieszeniu lub nawet grzywnę i ograniczenie wolności bez kary w zawieszeniu. Sprawca raczej nie pójdzie do więzienia, jeśli mamy na myśli kontrolę ruchu drogowego, a nie wypadki drogowe. Na wyrok sądu będzie miało wpływ stężenie substancji w organizmie i zachowanie podczas badania - mówi Magda Gawińska, radca prawny w kancelarii Zakiewicz Adwokaci z Warszawy.

- W przypadku alkoholu mamy jasno określone granice. W tym przypadku możemy mówić o stanie nietrzeźwości lub "po użyciu". W przypadku narkotyków nie ma żadnych limitów. Biegli toksykolodzy przyjęli te granice. To oni zakwalifikowali naszą ustawę jako odpowiadającą stanowi odurzenia w przypadku środków odurzających lub stanu "po spożyciu". - i kwalifikacji prawnej czynu, który popełniliśmy - przyp. red.] Aby ustalić, w jakim stopniu upośledzenie zdolności psychomotorycznych można nazwać u kierowcy, [jak wyjaśnia Michał Sykala, prawnik z Białegostoku. Toksykolodzy często kierują się najnowszymi ustaleniami z międzynarodowych sympozjów. Uwaga redaktora W orzecznictwie nie bierze się pod uwagę jedynie stężenia substancji, ale także opinię. W protokole znajdują się takie informacje jak rodzaj wypowiedzi (czy była wyraźna, czy bełkotliwa), reakcja uczniów na nią oraz ilość kontaktu, jaki był utrzymywany z daną osobą. [Radca prawny Tomasz Krupiński, ze Świdnika, dodaje, że na naszą korzyść może przemawiać jazda w nocy, przy bardzo małym natężeniu ruchu i pieszych. Uwaga redaktora Przy podejmowaniu decyzji sądy mówią nam, żeby brać pod uwagę zachowanie danej osoby. Osoba, która jest uzależniona lub regularnie używa środków odurzających, może nie odczuwać takiego samego wpływu na swoje zdolności psychomotoryczne. Gawińska wyjaśnia, że dotyczy to tylko sytuacji, gdy istnieją wartości graniczne, co oznacza, że we krwi znajduje się niewielka ilość danej substancji.

Niewielka ilość we krwi" - znaczenie?

Warto zapytać, co w tym przypadku oznacza niewielka ilość we krwi. Czy to dwie lufki gandzi, które zostały wypalone poprzedniego dnia, czy tylko kilka? Toksykolog musi znać stężenie substancji psychoaktywnych. Mamy czas na wygraną, ale mamy też szansę wiele wygrać, jeśli nie zostanie zachowana formalna procedura.

Sykala szczegółowo wyjaśnia przebieg procesu. - Policja zatrzymuje podejrzanego kierowcę i bada jego ślinę testem narkotykowym, aby stwierdzić, czy są w niej obecne środki odurzające. Następnie policja zabiera go ze sobą na pobranie krwi. Kierowca może mieć pobraną krew w szpitalu lub w domu. Jednak przepisy regulują ten proces. Ważne jest, aby wiedzieć, w jaki sposób zabezpiecza się próbkę krwi i czy władze przestrzegają procedury transportu próbki do badania do odpowiedniego ośrodka diagnostycznego lub biegłego z instytutu medycyny sądowej. Istnieje wiele opinii na temat tego, czy prowadzenie pojazdu pod wpływem marihuany może skutkować przestępstwem lub wykroczeniem. Niektórzy twierdzą, że nawet po intensywnym paleniu wyniki badań mogą być pozytywne. Nie wydaje się, aby wyniki testu były wystarczające do postawienia zarzutów karnych. Bardziej wiarygodne jest twierdzenie, że w takim przypadku zostanie wniesione wykroczenie. To nie to samo, co palenie marihuany dzień wcześniej. Jest to szczególnie prawdziwe, jeśli paliłeś długotrwałe i większe ilości marihuany. W tym przypadku zdarzały się przypadki, w których testy wykazywały, że stężenie było na tyle wysokie, że uzasadniało wszczęcie postępowania karnego.

Gowinska zauważa również, że można odmówić poddania się badaniu śliny i wiele osób to robi. - Można od razu zażądać badania krwi. O ile odmowy poddania się badaniu nie można odmówić, o tyle możemy zostać do niego przymuszeni. Kierowcy często będą postępować w ten sposób, by zyskać na czasie, bo wraz z nim spada ich koncentracja.

"Jeździ po gandzi, pewnie wozi ją przy sobie!" "

Ważne jest, aby wiedzieć, czy zostaniemy oskarżeni z art. 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii o posiadanie narkotyków, jeśli zostaniemy zatrzymani za prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków. Możliwe jest również, że zostaniemy poddani "odwiezieniu", jeśli nie mamy przy sobie narkotyków. Gawińska mówi, że wiele zależy od miejsca zamieszkania. Policja z różnych rejonów kraju, w zależności od wielkości obszaru, ma różne zwyczaje. - Ogólnie rzecz biorąc, posiadanie narkotyków jest tylko możliwością. Przeszukanie miejsca zamieszkania raczej nie będzie miało miejsca, jeśli ich nie mamy, choć może się zdarzyć. Gawińska zauważa, że przeszukanie miejsca zamieszkania jest często przeprowadzane w Warszawie. Zdarzało się jednak, że w mniejszych miejscowościach przeszukanie nie było przeprowadzane, nawet jeśli osoba była pod wpływem lub posiadała narkotyki.

Coraz częściej podczas rutynowych kontroli (zwłaszcza "trzeźwych poranków") przyłapuje się osoby na prowadzeniu samochodu pod wpływem narkotyków Wiele osób z osobistego doświadczenia wie, że nie każdy jest badany na obecność narkotyków. Choć o tym powinno decydować to, jak zachowujemy się na drogach, to często bardziej chodzi o nasz wygląd. Nie oznacza to jednak, że musimy zachowywać się tak, jakbyśmy byli pod wpływem. Charakterystyczny zapach gandzi w naszych samochodach nie musi mieć takiego samego wpływu. Jeśli ubieramy się w szerokie ciuchy i wyglądamy jak artysta hip-hopowy, szanse na to, że policja zechce nas zbadać, są większe. Gawińska wyjaśnia, że nic takiego nie znajdzie się w późniejszym raporcie sporządzonym przez funkcjonariusza. - Policjanci piszą w raporcie, że istniało uzasadnione podejrzenie, że dana osoba była pod wpływem. Na przykład, że jego mowa była niezrozumiała. Adwokat wyjaśnia, że nie jest to częste zjawisko.

Odurzony i spowodował wypadek? To jest poważny problem

Jeśli spowodujemy wypadek prowadząc samochód, kodeks karny przewiduje surowsze kary. Jeśli zostaniemy uznani za winnych spowodowania wypadku drogowego, możemy zostać skazani nawet na trzy lata pozbawienia wolności (art. 171 SS 1 Kodeksu karnego). Groźba pozbawienia wolności wzrasta, jeśli skutkiem wypadku jest śmierć lub ciężkie uszkodzenie ciała innej osoby (art. 173 SS 2 Penal Code). Jeśli jesteśmy pod wpływem marihuany, czeka nas jeszcze większa kara. Sąd musi wtedy zdecydować o przepisach bazowych, które zmniejszają zarówno maksymalne, jak i minimalne zagrożenie karą pozbawienia wolności (art. 172 kk).

Wszystko zależy od rodzaju zaistniałego wypadku. Zazwyczaj wyroki 4-7 lat bezwzględnego pozbawienia wolności zapadają, jeśli sprawca przyznaje się do winy. "Jeśli toksykolog stwierdzi, że stężenie narkotyków nie miało wpływu na naszą sprawność psychomotoryczną, będziemy sądzeni jak za wypadek. Można wtedy liczyć na wyrok w zawieszeniu. Jednak w przypadku narkotyków rzadko mamy do czynienia z tego typu orzecznictwem" - mówi Gawińska.

Manuel Langer

Napisz do autora: manuellanger@cannabisnews.pl